Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na przepyszne podwójnie czekoladowe muffinki bezglutenowe. Chciałam upiec idealnie czekoladowe i wilgotne w środku muffinki, takie jakie możecie znaleźć na półkach sklepowych czy też w kawiarniach. Nieskromnie powiem, że mi się to udało! Muffinki są dokładnie takie jak te kupne, a nawet lepsze bo zdrowsze i przede wszystkim domowe. Mają jeszcze jedną wielką zaletę, dzięki temu, że sami je przygotowujemy, dokładnie wiemy co się w nich się znajduje, bez zbędnej chemii, której tak dużo można znaleźć ostatnio w pożywieniu.
Myślę, że jeszcze nie raz zagoszczą one w mojej kuchni, gdyż są po prostu wyśmienite w smaku, a poza tym… uwielbiam czekoladę ;). Kawałki rozpływającej się czekolady podczas jedzenia idealnie wypieczonej muffinki, czego chcieć więcej… Polecam Wam, wypróbujcie koniecznie!
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Piekarnik nagrzać do temperatury 170 stopni. Foremkę na muffinki wyłożyć papilotami. W dużej misce wymieszać wszystkie suche składniki (pierwsze 9 składników) za pomocą trzepaczki lub łyżki silikonowej. W drugiej misce/pojemniku połączyć mleko z jajkami oraz olejem, dobrze wymieszać za pomocą trzepaczki lub miksera. Wlać do sypkich składników i dokładnie wymieszać najlepiej za pomocą łopatki silikonowej. Połowę pokrojonej czekolady dodać do ciasta i wymieszać. Wypełnić papilotki na muffinki ciastem (można nałożyć po brzegi, ciasto nie wyrośnie za bardzo), posypać wierzch muffinek resztą czekolady. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 17-20 minut. Pozostawić muffinki w foremce przez 10-15 minut, następnie wyciągnąć i studzić na kratce.Podwójnie czekoladowe muffinki bezglutenowe
Wydrukuj Przepis
Składniki
Przygotowanie
4 komentarze
Rosolanka
5 kwietnia, 2020 at 20:43Upiekłam, wyszły mi (sukces!). Smaczne, nie za słodkie, mokre w środku.
Iwona
5 kwietnia, 2020 at 22:03Cieszę się bardzo, że muffinki wyszły 🙂 Wszystkie moje przepisy na wypieki nie są za słodkie, gdyż staram się ograniczać cukier 😉 Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Katarzyna Stachacz
12 września, 2020 at 18:02Czy mogę zamienić wiórki na mielone orzechy? Dodać ich tyle samo?
Iwona
13 września, 2020 at 18:28Witam, można oczywiście dodać mielone orzechy zamiast wiórek kokosowych, ale wydaję mi się, że ciasto może wyjść trochę za ciężkie. Radziłabym dodać wtedy inną mąkę np: mąkę owsianą (lub zmielić płatki owsiane) lub jaglaną, nawet mąkę kukurydzianą. Jeśli chodzi o ilość to proporcje raczej zachować takie same. Pozdrawiam, Iwona